Forum www.offtopxd.fora.pl Strona Główna
 
 FAQFAQ   FAQSzukaj   FAQUżytkownicy   FAQGrupy  GalerieGalerie   FAQRejestracja   FAQProfil   FAQZaloguj 
FAQZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   
Historia dziewczyn z Czołgu- by Toksyczna ^^

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.offtopxd.fora.pl Strona Główna -> Literatura ! x)
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Toxicity
Złodziejka Zapalniczek



Dołączył: 16 Lip 2008
Posty: 370
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: City of a Damned

PostWysłany: Nie 21:00, 27 Lip 2008    Temat postu: Historia dziewczyn z Czołgu- by Toksyczna ^^

Za błędy przepraszam i zapraszam do czytania ^^


I pomyśleć, że to się wszystko zaczęło od Cherry Girls... ^-^
W każdym razie, pewnego dnia na forum ChG spotkały się dwie walnięte fani muzyki gitarowej o tych samych inicjałach. Warto również dodać, że to MissFried wymyśliła Armię Krajową. I tak oto ruszyłyśmy na front. Sierżant MissFried, kapitan Toxicity i Marchewka, która przez naszą nieuwagę pozostała bez tytułu. Ruszyłyśmy z okrzykiem bojowym: ‘Powyżynamy szwabów i przywrócimy wolność Tybetowi!’. Czołg pojawił się dopiero wtedy, kiedy Ewa przestała nadążać za szalejącymi już umysłami Miss i Tox ^-^ (‘nie przejmuj się! Jedziesz z nami jednym czołgiem’- przyp. An.)
No i podróż się troszeczkę obsunęła z terminem... No, ale w końcu Tox musiała taszczyć ciężką artylerię na drugi koniec Polski- do Miss, a potem jeszcze jechały po Ewę. Pakowanie się, montaż łazienki i kuchni.. No i tak trochę poślizg mamy. Ale walić to ! Już jedziemy, a to się liczy xDDD

************************************************

Poranek w czołgu.
- O moja głowa- jęknęła Tox łapiąc się za głowę i badając wzrokiem teren -Gdzie ja w ogóle jestem?- usiadła na podłodze czołgu i rozejrzała się wokół, stając twarzą w twarz z małą armatką -A już wiem- mruknęła. Wstała, założyła swoje wielkie puchate paputy leżące obok na podłodze i z małymi problemami wyszła z pomieszczenia całego zastawionego armatami i działami. Już po chwili słychać było...
*ŁUBUDU BUM!*
- Kuźwa! Kto to tu postawił ?!- wrzeszczała Tox podnosząc się z podłogi. –I co to w ogóle było?
-I czego się drzesz?- z drzwi obok wyszła zaspana MissFried.
-Bo mnie głowa boli- wytłumaczyła trochę bez sensu Tox –Co myśmy wczoraj robiły?
-Ty? Dużo piłaś- odpowiedziała Miss próbując skupić na niej wzrok.
-To, to ja czuję. Właśnie nadeszły tego opłakane skutki. A wy co robiłyście?
-A my tylko trochę likieru.-odparła Ola.
-A.. ha- Toksyczna mimo bólu głowy nie mogła opanować chichotu. –A możesz mi powiedzieć. Dlaczego spałam z armatami?
-No.. z tego co pamiętam to mówiłaś coś o sprawdzaniu stanu naszego uzbrojenia... I nawet cię chciałyśmy stamtąd wyciągnąć, ale wsadziłaś głowę do lufy i nie było słychać co mówisz...
-Nie przypominam sobie- mruknęła Tox patrząc na rozbawioną minę Miss- A gdzie Ewa?
-Pewnie robi obiad.
-O tej porze?- zdziwiła się Ana.
-A która jest godzina?
-Niewiem- wybełkotała tylko w odpowiedzi.
-No właśnie.- odparowała i ruszyła do kuchni, a Tox z niewielkimi oporami ze strony jej nóg podążyła za nią.
No a w kuchni, jak to w kuchni- Marchewka sprawowała swoje rządy.
-Ewa- wyjęczała Toxis –Powiedz mi. Co ja wczoraj robiłam?
-Wyszłaś po południu, wróciłaś wieczorem ujarana jak biszkopt.
-A mnie byś kawki zrobiła, Ewcia, co?- zapytała nieśmiało Miss siadając przy stole.
-Już.
-Ujarana jak biszkopt ...?
-Tak właśnie, nie pytaj dlaczego, bo nie wiem. Ale powiedziałaś, że nie pije się bez okazji, lecz dziś okazja jest, więc pijemy. I nie minęło pół godziny jak zaczęłaś wpadać na te swoje cudowne pomysły...
-Ło matko- Tox przeczesała włosy palcami -I co tym razem wymyśliłam?- zapytała krzywiąc się.
-W sumie to nic strasznego... Dużo tańczyłaś, śpiewałaś ruskie piosenki. Chciałaś robić striptiz, ale nie było dla kogo. Chciałaś się oświadczać Grabażowi
-*oczy jak spodki* *cenzuracenzuracenzura*
-Ale nie mogłaś znaleźć komórki- dodała rozbawiona Marchewka.
-Uff... Całe szczęście... Coś jeszcze?
-No z takich poważniejszych rzeczy to chyba tyle, bo to, że wsadzałaś głowę do armaty to ci już Ola powiedziała- zakończyła stawiając przed dziewczynami dwie kawy.

***********************************************

Po trzech kawach i doprowadzeniu Tox do stanu używalności.
-Czemu stoimy ?- zapytała sama zainteresowana.
-Bo tylko ty umiesz prowadzić- odpowiedziała Ola.
-Ale ja nie mam prawa jazdy.
-Ale to ty ten czołg złożyłaś.
-No chyba, że tak stawiasz sprawę- burknęła niezadowolona Tox- że też ja głupia nie zainstalowałam autopilota- mruczała pod nosem. –To gdzie jedziemy?
-Teraz już nigdzie. Zaraz będzie obiad- nakazała szefowa kuchni.
-Nie ma sprawy- odparła uszczęśliwiona Tox i zaczęła zaglądać do garnków –Co to jest?!?- zapytała patrząc w szarą, gęstą, bulgoczącą leniwie maź.
-Podkład do płócien- wyjaśniła rozchichotana Marchewka.
-Boszszszszsz..- westchnęła z ulgą Ann.

********************************************

Po obiedzie i po wielu ociąganiach, czołg potoczył się powoli przez polną drogę.
-Gdzie jedziemy Tox?!- zawołała z góry Ewa.
-Nie wiem... Nie ustaliłyśmy w końcu... Dokąd mam jechać?- odkrzyknęła kierująca.
-Jedź na Mazury.
-Okey. A w którą to stronę?
-Na północny wschód.
-Przyjdź tu z mapą i pokaż mi palcem.
-Przecież masz tam GPS’a!- wrzasnęła poirytowana Marchewka.
-Faktycznie... No to chodź tylko z palcem!
-Boszszszs... Ile ty masz lat, dziecko, że nie wiesz gdzie są Mazury?- zapytała z impetem wchodząc do sterowni.
-Ymm..yy... Czternaście?- zapytała Ana mrugając oczkami.


KONIEC PIERWSZEJ CZĘŚCI ^^
Omyłkowo usuniętej xPP
psieplasiam za ffsystkie błendy ^^

Ciąg dalszy nastąpi ^^
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ewa ^^
Aksamit i Dynamit ! xD



Dołączył: 16 Lip 2008
Posty: 840
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toxicity

PostWysłany: Nie 21:24, 27 Lip 2008    Temat postu:

Jest zaje...ste Wesoly
Tylko mam jedna uwagę-może zostawmy tylko wolnosc dla Tybetu ???
pierwsza czesc okrzyku raczej nie wzbudza mojej aprobaty...Nienawiscia niczego dobrego sie nie osiągnie Smutny.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Toxicity
Złodziejka Zapalniczek



Dołączył: 16 Lip 2008
Posty: 370
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: City of a Damned

PostWysłany: Nie 21:30, 27 Lip 2008    Temat postu:

Ołkej Ołkej.

To było adresowane do Hitlera.

W następnej części się coś postaram z tym zdziałać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ewa ^^
Aksamit i Dynamit ! xD



Dołączył: 16 Lip 2008
Posty: 840
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toxicity

PostWysłany: Nie 21:31, 27 Lip 2008    Temat postu:

OK !!! Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Toxicity
Złodziejka Zapalniczek



Dołączył: 16 Lip 2008
Posty: 370
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: City of a Damned

PostWysłany: Pią 13:03, 01 Sie 2008    Temat postu: Kolejna część [2] ^^

troszkę krótko, ale ta część jest bardziej taka przejściowa.. Następna będzie fajniejsza ^^

-Łaaaaaaaaaa- piszczała Ann w drzwiach łazienki.
-Zamknij się. Co się stało?- zapytała Ewa stając obok niej.
-Patrz! Widzisz to? To wielkie włochate bydle, które chce mnie pożreć?- zapiszczała chowając się za Marchewką i wskazując palcem kąt pomieszczenia.
-Co?- zapytała zdezorientowana dziewczyna.
-Pająk!- wyjaśniła poirytowana Tox- Zabij go – zawyła płaczliwie.
-Że co?
-Zabij go! On chce mnie zjeść!
-O nie!- podniosła ręce do góry- Nigdy nikogo i niczego nie zabiję.
-Oh, no to chociaż podaj mi zraszacz, bo ja do niego bez broni nie podejdę- powiedziała już tonem zwykłego zniecierpliwienia.
Ewa przeszła spokojnie przez łazienkę, podała Toxicity zraszacz i jak najszybciej ewakuowała się do kuchni. Już po chwili słyszała odgłosy namiętnego spryskiwania czegoś wodą i krzyki
-Giń giń potworze! Zdychaj gadzino!
-A tej co się stało?- zapytała Miss siedząc w kuchni i nie kontaktując jeszcze zbyt dobrze przed pierwszą kawą.
-Zabija pająka w łazience- odpowiedziała Marchewka tonem ‘nie pochwalam tego’.
A już po chwili do kuchni wparowała Toksyczna.
-Okey, wypijam kawę i możemy jechać dalej.
-Nie zjesz nic?- zapytał nasz Anioł Stróż.
-Nie. Zabijanie odbiera mi apetyt.- odpowiedziała tonem ‘jam jest zUo i niedobro’, na co Miss wybuchnęła śmiechem. Po czym zrobiła sobie kawę i poszła do sterowni.

********************************* kilka godzin później

-Tox...- mruknęła Miss wchodząc do sterowni.
-Co?- zapytała nawet na nią nie spoglądając.
-Nudzę się... Daleko jeszcze?
-No jeszcze jakaś godzina drogi... Jest już obiad?
-Nie wiem...
-Coś taka zblazowana? Co ja ci poradzę na to że się nudzisz?
-No.. Na przykład mogłabyś mi powiedzieć jakie jest hasło od twojego laptopa- ożywiła się Ola.
-No na pewno! Przecież masz swojego.
-No taaak, ale ty masz dużo takich różnych ciekawych rzeczy...
-... oznaczonych ikonką ‘nie do użytku publicznego...’- wtrąciła Tox
-To co?- zapytała z nadzieją.
-Nie ma mowy- odpowiedziała twardo.- Idź się ponudzić z Ewą.... Tylko jej nie przeszkadzaj czasem w robieniu obiadu!- krzyknęła jeszcze za nią.

************************************po godzinie

-Ile jeszcze?- Ola weszła do sterowni z zamiarem pomarudzenia Toxicity
-Już.
-Co? Zostajemy tutaj? W tym gąszczu bez cywilizacji?- zapytała z paniką w oczach.
-Nie marudź- mruknęła Toksyczna mijając ją w drzwiach.
-Ewa, co z obiadem?- zapytała wchodząc do kuchni.
-Proszę cię bardzo- odpowiedziała stawiając przed nią talerz.- Już jesteśmy na miejscu?
-Tak jak chciałaś- odpowiedziała Tox zabierając się do jedzenia.
-Ale ekstra. Rozłożymy sobie namiot i będziemy pływać...
-Ja w namiocie nie zamierzam spać.- przerwała jej stanowczo.- Nie z tymi wszystkimi małymi lokatorami.
-Pff.. Nie to nie! Łaski nie robisz. Możesz sobie spać w czołgu, ot co!

*****************************************************

Kiedy MissFried i Marchewka grały w piłkę we wodzie (tak ‘we wodzie’, bo to fajnie brzmi- przyp. An.) Toxis leżała w słońcu z wielkimi słuchawkami na uszach i z zapałem pisała coś na klawiaturze.
-Tox, rusz dupę. Zrób coś no!- warknęła na nią Ewa zdejmując jej słuchawki.
-Daj mi spokój, zmęczona jestem- odpowiedziała jej zamykając laptopa i leniwie przewracając się na plecy- Ja jestem zwierzęciem nocnym. W dzień dobrze nie funkcjonuję, a już zwłaszcza w taki upał- mruknęła, nałożyła słuchawki i zamknęła oczy.

Kiedy słońce zaczęło zachodzić obudziła się ze stanu hibernacji i z satysfakcją stwierdziła iż wcale nie jest opalona. Krem z filtrem +65 robi swoje- pomyślała zadowolona.
-To co dziewczyny, rozpalamy ognisko?- podeszła do reszty ekipy, która siedziała na masce czołgu i smarowała się balsamem po opalaniu.
-Kuźwa. Jak człowiek zmęczony to ona ma jeszcze siłę robić cokolwiek- westchnęła panienka (słońcem) Smażona.
-No.. Rozpalaj- mruknęła tylko Ewa.


przepraszam za błędy ^^
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ewa ^^
Aksamit i Dynamit ! xD



Dołączył: 16 Lip 2008
Posty: 840
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toxicity

PostWysłany: Pią 13:24, 01 Sie 2008    Temat postu:

yeeeeeeeeeeeeehh !!!
zaczepiste

Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
missfried
Catwoman



Dołączył: 16 Lip 2008
Posty: 545
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: mnie znasz?

PostWysłany: Wto 23:07, 05 Sie 2008    Temat postu:

zajebiste!!!! kurde, masz talent do pisania... serio! pisz dalej to!! Wesoly

a ja wczoraj zmęczona też coś zaczęłam pisać, a raczej samo zaczęło mi się pisać. xD bo jestem zainspirowana pewną osobą którą poznałam na kolonii... w życiu takiego kogoś nie spotkałam...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Toxicity
Złodziejka Zapalniczek



Dołączył: 16 Lip 2008
Posty: 370
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: City of a Damned

PostWysłany: Wto 23:11, 05 Sie 2008    Temat postu:

Po tym co napisałaś jestem co najmniej zaintrygowana...

A co byś powiedziała na to żeby się urżnąć ze mną w następnej części?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ewa ^^
Aksamit i Dynamit ! xD



Dołączył: 16 Lip 2008
Posty: 840
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toxicity

PostWysłany: Nie 10:05, 17 Sie 2008    Temat postu:

Następną część poproszę !!!!!!!!!! Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Toxicity
Złodziejka Zapalniczek



Dołączył: 16 Lip 2008
Posty: 370
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: City of a Damned

PostWysłany: Nie 10:12, 17 Sie 2008    Temat postu:

ŁAAAAAAA!!
No i jak mnie nie miał kto męczyć, żebym pisała to wraca Ewa i już teraz mnie będzie męczyć codziennie, nóó. xD
Postaram się jutro coś umodzić z tym ^.^
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ewa ^^
Aksamit i Dynamit ! xD



Dołączył: 16 Lip 2008
Posty: 840
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toxicity

PostWysłany: Nie 10:49, 17 Sie 2008    Temat postu:

OK OK OK
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ewa ^^
Aksamit i Dynamit ! xD



Dołączył: 16 Lip 2008
Posty: 840
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toxicity

PostWysłany: Sob 20:08, 10 Sty 2009    Temat postu:

Następną część !!!!!!!!!!!!!!!! Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.offtopxd.fora.pl Strona Główna -> Literatura ! x) Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Style edur created by spleen & Programy.
Regulamin